„Niech żałuje, kto nie był w Bolkowie”
Zgodnie z zapowiedziami, w dniu 19 sierpnia 2023 roku wybraliśmy się na wycieczkę turystyczną do Bolkowa i okolicy. Na miejscu zbiórki oczekiwał na nas Pan Marek Janas – Prezes Stowarzyszenia Miłośników Bolkowa, będący w tym dniu naszym przewodnikiem. Wycieczkę rozpoczęliśmy od spaceru ścieżką edukacyjną pod nazwą „Drzewa – dziedzictwo przyrodniczo – kulturowe Bolkowa”. Spacer tą ścieżką rozpoczęliśmy w ogrodzie jordanowskim, w którym obejrzeliśmy rosnące tam dęby błotne. Następnie obejrzeliśmy z bliska i usłyszeliśmy ciekawostki historyczne dotyczące internatu i Zespołu Szkół i Placówek w Bolkowie. Stąd wspięliśmy się na Wzgórze Wilhelma będące jednocześnie parkiem miejskim, w którym między innymi zobaczyliśmy wielki dąb szypułkowy oraz starą aleję lipową. Powoli zmierzaliśmy do największej atrakcji Bolkowa jaką jest niewątpliwie średniowieczna warownia obronna – Zamek Bolków. To jedna z największych warowni na Dolnym Śląsku. Swoją sławę zawdzięcza niesamowitej architekturze z unikatową wieżą w kształcie łzy. Z wieży tej podziwialiśmy piękną panoramę miasta, dolinę Nysy Szalonej a w dalszym tle szczyty: Trójgarb, Chełmiec, Góry Wałbrzyskie i odległą Ślężę. Nasz przewodnik oprowadził nas po zakamarkach zamkowych, opowiadając wiele ciekawostek o tym miejscu. Zwiedziliśmy też zamkowe muzeum. Po zwiedzeniu zamku, ruszyliśmy spacerkiem w kierunku rynku Bolkowa. Po drodze zajrzeliśmy do kościoła parafialnego pod wezwaniem Św. Jadwigi Śląskiej. Jest to gotycka trójnawowa budowla powstała ok. 1250 roku. Przed kościołem stoi pomnik Św. Jana Nepomucena z 1724 roku. Na rynku zatrzymaliśmy się też obok Anielskiej Fontanny. To fontanna usytuowana w miejscu dawnego kościoła ewangelickiego ( dokładnie w miejscu, w którym znajdował się ołtarz kościelny ). Fontanna pierwotnie wykonana była z szarego granitu i przedstawiała postać chłopca czytającego Biblię. Figura stała w cynowej misie. W latach 1948 – 51 w nieznanych okolicznościach figura zaginęła. W roku 2001 w miejscu dawnej figury umieszczono replikę posągu wykonaną z piaskowca. Całość pięknie dziś się prezentuje w tym urokliwym rynku, w otoczeniu starych kamienic z podcieniami, obok ratusza. Nasz przewodnik pokazywał nam fotografie starych widoczków tych miejsc. Niestety nie wszystkie budynki doczekały współczesnych czasów, zastąpione „socjalistycznymi blokami” nieszczególnie przystającymi do ich historycznego otoczenia. Dotarliśmy też do byłego kościoła ewangelickiego pw. Świętej Trójcy w Bolkowie. Kościół zbudowano w 1855 roku. Był to nowoczesny obiekt sakralny, w którym zaplanowano 850 miejsc siedzących. W kościele zainstalowano w 1924 roku organy oraz oświetlenie elektryczne a w 1928 roku elektryczne ogrzewanie podłogowe. Po II wojnie światowej kościół przestał pełnić funkcje sakralne i został przystosowany do dalszego wykorzystania jako sala gimnastyczna miejscowej szkoły średniej. Obecnie po przeprowadzonym gruntownym remoncie i pracach przystosowawczych służy jako nowoczesna sala konferencyjna. Odbywają się tu różne koncerty i inne wydarzenia kulturalne. Jest duży zbiór biblioteczny. Tutaj pożegnaliśmy się z naszym przewodnikiem, a następnie przemieściliśmy się do pobliskiej miejscowości Świny, gdzie zwiedziliśmy średniowieczną majestatyczną budowlę warowną górującą nad krajobrazem Bolkowa i Gór Kaczawskich, a której początki sięgają czasów pierwszych Piastów. Po wielu latach zamknięcia, zamek jest sukcesywnie odbudowywany i udostępniany turystom. Szczególne wrażenie robi potężna wieża mieszkalna, jeden z najwyższych zachowanych średniowiecznych budynków mieszkalnych w Polsce.
Nasyceni taką ilością obejrzanych historycznych obiektów, piękną zielenią miejską, pełni wrażeń i lekko już zmęczeni oraz trochę głodni, udaliśmy się do pobliskiego opuszczonego kamieniołomu, gdzie przystąpiliśmy do pieczenia kiełbasek i popijając różne płyny chłodzące i rozweselające wypoczywaliśmy w dobrym towarzystwie.
W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć i bardzo serdecznie podziękować naszym koleżankom i kolegom z Bolkowa, którzy bardzo się zaangażowali w przygotowanie naszej wyprawy, poświęcili nam swój czas i uwagę, przygotowali super miejsce na grilla i znakomicie się z nami bawili. Jesteście wspaniali.
Na koniec nasuwa się taka refleksja: zazwyczaj myśląc o wyjazdach turystycznych szukamy miejsc odległych, bardzo znanych i wyjątkowych, podczas gdy takie właśnie miejsca znajdują się tuż obok, na wyciągnięcie ręki. Jeśli przy okazji spotkamy na naszym szlaku miejscowych pasjonatów i ludzi nam życzliwych, to efekt takich spotkań jest oczywisty i dający pełną satysfakcję. Takim magicznym miejscem jest z pewnością Miasto Bolków i jego okolice. Dlatego koleżanki i koledzy, gdy przejeżdżacie obok obwodnicą Bolkowa pomyślcie, a może wygospodarujecie troszkę czasu i zajrzycie na chwilę do centrum, na rynek lub do któregoś z tych zamków, w których byliśmy. Zapewniam, że warto.
Opracował: Stefan Obarzanek